Za życie utracone
"jakoby pióra skrzydeł anielskich obdarzone są mocą spełniania marzeń..."
Teraz wiem że nikt mi Ciebie nie
ukradnie
Nikt nie zgasi już blasku gwiazd na
niebie
I błękitu już nikt nie zachmurzy
Świat mi Ciebie podarował
Kiedy już przestałem wierzyć w słowa...
Słowa uwierzyły we mnie od nowa...
Przez Ciebie Życia chce się nauczyć...
Dla Ciebie mogę jeszcze zawrócić...
Po ciebie skoczę do otchłani piekieł...
Od Ciebie otrzymałem życie nowe...
Żyję teraz jako demon w skrzydłach
anielskich...
Pod czarnymi skrzydłami chowam swe
uczucia
Żyję z nadzieją ze do nieba mnie nie
wtrącą
Z nadzieją ze w piekle miejsca nie
znajdę...
Chce zostać tu...
Tylko z tobą...
By zawsze być blisko...
By podążać tą samą drogą...
Bo za niebem nic mnie nie czeka!
Bo w piekle Ciebie nie zobaczę...
Mówię to bo czas przez palce ucieka...
Zostaję...
Bo wiem ze Cię nie stracę...
Jeśli zechcesz,zostanę... Rozkażesz... odejdę...
Komentarze (1)
W swojej wymowie wiersz ma za wiele niepotrzebnych
zwrotów " ciebie, cię, tobie ...", jest także trochę
rozciągnięty...
ladny, ale według mnie (sugestywnie, oczywiście)
potrzebuje korekty