Zabawa
wciskam się bezczelnie w twoje ”taka
moda”
i łapię spojrzenie którym na wznak
kładziesz
jak zawsze udając że nie patrzysz na mnie
daje się przekonać że można się bawić
gorzej z wykonaniem. niezdecydowanie
to zwykła reakcja na pytanie w oczach
w co bawić się chcemy? bawmy się w
kochanie
tak będzie ciekawiej. rozdajesz zabawki.
ja dostałam misia (zawsze misia chciałam)
sierść masz jak marzenie to które już
było.
malowana lala tuli się do ciebie(nie lubi
być sama)
chciała poudawać że jest zakochana
normalną reakcją na dotyk pluszaka
dostaje się cała miedzy mój erotyk a twój
melodramat
kończy się zabawa kiedy dosięgamy
już samego nieba .spadamy na ziemię
bierzemy zabawki czas jechać do domu.
nic nam nie zostaje (tak mi się wydaje)
zwątpienie przychodzi razem z twoim głosem
„ciemno jest kochanie, zadzwoń gdy
dojedziesz”
to brzmi niebezpiecznie...i mało
zabawnie
Komentarze (25)
Barbaro "szacun" swietny wiersz, bardzo mi dziś
przypadł do gustu :)
Taka zabawa miś i malowana lala. A potem troskliwe
pytanie „ciemno jest kochanie, zadzwoń gdy
dojedziesz”.
Poprowadziłaś temat przez tę zabawę nie tylko
poprawnie, ale i ciekawie...
Basiu, bardzo mi się podoba. Ten motyw z misiem
kojarzy mi się z dziecięcą naiwnością. Pozdrawiam
serdecznie.
Nie lubię takich zabaw, bo nie lubie sama wracać do
domu. Jak już to wspólne powroty. Bardzo wymowny
wiersz, lubię twój styl pisania.
A ja mam nadzieję, że nie zadzwoniłaś.
bardzo smutna miłość i bardzo dobrze oddany jej klimat
Lubię kiedy tak opowiadasz wierszem. Zwykłe rzeczy
stają się wtedy niezwykłe. Ps. zadzwoniłaś?
tak czytam komentarze... i czy ja za daleko poszłam w
interrpretacji, że dostrzegłam tragedię... hmmm,
samotność dwóch, a już na pewno jednej ("malowanej
lali") osób, wplecione pomiędzy zabawki, którymi się
(ktoś) (za)bawi(a) ? Jeśli nawet za daleko, to wiersz
dobry, skoro takie refleksje wzudził
Misie mają to do siebie że uwielbiają rozdawanie
zabawek,a już jak malowana lala się postara i misia
przytuli jak należy..to nie będzie sama..wiersz bardzo
ciekawie napisany,tylko mi nie pasuje to
spadanie-zabieram zabawki i do domu..powodzenia