Zabierz mnie
Zabierz mnie ze sobą
Tam gdzie będzie nam razem dobrze
Gdzie makiem pola usłane
Niczym dywan dobrych wspomnień
Gdzie słońce wysoko rozgrzane
Blaskiem rozjaśnia barwną polanę
Gdzie cisza śpiewa melodię
A oczy nasze jak pochodnie
Za rękę weź i nie puszczaj
Bo gdy cisza stanie się głucha
W rytm serca wystarczy się wsłuchać
Choć niebo trochę ściemnieje
Nie będzie straszna nam burza
I deszczu rzuci na nas kamienie
Ty ze mną bądź - i nie puszczaj
Komentarze (10)
Ujmujące wersy,
pięknie o miłości,
pozdrawiam serdecznie.
Dziękuje i pozdrawiam każdego z osobna :)
Niech się spełni piękna i przejmująca prośba :)
Pozdrawiam ciepło :)
Bardzo ładnie czyta się Twoje wersy. Rozumiem Twoje
pragnienia są, tak odbieram, szczere od serca. Myślę,
że zastanowi się i wybierze się z Tobą, czego życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Za Anną pozwolę sobie.
Dobrej, spokojnej nocy:))
Potrzeba bliskości jest w każdym z nas. Tam gdzie
miłość tam też i ona. Gdy jej nie ma przychodzi
tęsknota.
Ładny, życiowy wiersz
Pozdrawiam.
Marek
Ujmująca prośba. Niech się spełni.
Pozdrawiam :)
Spełnienia zatem!
Ładnie, takie pragnienia są dość powszechne, swoją
drogą, ja gdzieś mam stary wiersz, gdzie też pisałam o
takim zabieraniu, tylko w kontekście przyrody, ale
musiałabym poszperać po szufladach, jeśli go nie
wywaliłam, nieważne.
Pozdrawiam wieczornie :)
to prawda, przy silnej miłości żadna burza nie
straszna, ani ta w przyrodzie, ani życiowa.