Zabije codzienność
Twój ból , jest moim bólem...
Codziennie wstajesz tą samą nogą,
Codziennie idziesz tą samą drogą,
Codziennie twej twarzy odbicie,
Codziennie słyszysz twego serca bicie.
Nigdy nie wstaniesz lewą nogą,
Nigdy nie pójdziesz dziurawą drogą,
Nigdy nie zobaczysz okropnego odbicia,
Nigdy nie usłyszysz smutnego serca
bicia.
Dziś zabronie twojej lewej wstać nodzę,
Dziś załatam twoją dziurę w drodzę,
Dziś pokaże twoję prawdziwe odbicie,
Dziś zatrzymam twojego serca smutne bicie.
Twoje serce, jest moim sercem...
Komentarze (1)
Śliczny wiersz. Dużo emocji. +