zachwyt
nienawidze wszystkiego!
zachwytu pięknym światem
urokami życia
Cholernego telefonu
Szklanki pustej, zagrzybiałej
Robaka na biurku
choć życie stracił,
gdy ja traciłam duszę.
Ninawidze jego
martwego spojrzenia
w moje bezduszne oczy
jakby szydził
z mego ciała
z JA w w środku
przy którym nawet
własna dusza
zostać nie chciała
autor
Pierwiosnka
Dodano: 2007-05-24 08:32:26
Ten wiersz przeczytano 447 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
zdarzają się takie chwile ale wystarczy czyjś
uśmiech..Dobry wiersz uchwycenie stanu ducha