Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zaczarowany książę

Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, za siedmioma dolinami żył sobie pewien książę, a miał na imię Paweł. Był bardzo przystojny, inteligentny i bardzo, ale to bardzo odważny, ale mimo swoich zalet nie umiał znaleźć odpowiedniej dla siebie kandydatki na żonę.

Po długich i nieudanych poszukiwaniach w miasteczku, w którym mieszkał, postanowił wybrać się do sąsiednich miasteczek i wsi. W tym samym dniu, w którym postanowił, że tak uczyni wyruszył w drogę, gdy zmierzch już powoli zapadał i zbliżała się noc, zorganizował sobie postój, rozłożył namiot, zjadł kolację i położył się spać. W nocy ktoś jednak zakłócił jego spokój, osoba, która to zrobiła była straszna i okropna, czyli po prostu wiedźma. Książę w chwili, gdy ja zobaczył przestraszył się i zaniemówił, bo twarz jej była tak okropna i zaniedbana, że prawie przypominała śmierć. Wiedźma miała zwyczaj, że każdego kogo spotkała zamieniała w coś innego, ale równie pięknego. Tak, tez stało się z księciem, wiedźma bez słowa zamieniła go w piękną i dorodna jabłoń obfitą w owoce i szybko uciekła z miejsca całego zdarzenia.

Rankiem przechodziła ta drogą wróżka, książę w chwili, gdy ja zobaczył szybko powiedział:
- Przepraszam bardzo, że przeszkadzam, ale czy mogłabyś mnie odczarować z czaru
rzuconego na mnie przez okropną i wstrętną wiedźmę?
Wróżka mu odpowiedział:
- Oczywiście, mogę Cię odczarować, ale najpierw muszę zebrać wszystkie składniki mi do
tego potrzebne.
Poszła więc na łąkę znajdującą się nieopodal i mając już wszystkie składniki wróciła do księcia. Gdy mieszała swoją miksturę w kociołku zapytała się:
- A powiedz mi proszę co ty tutaj właściwie robisz?
- Ja? Jakby to powiedzieć? Szukam właściwej kandydatki na żonę.
- O! – powiedziała wróżka – to Ci dopiero niespodzianka. Tak się składa, że mam siostrzenice
mniej więcej w twoim wieku.
- Naprawdę? A jaka ona jest?
- Bardzo ładna, lubi pomagać ludziom, lubi zwierzęta, a szczególnie wiewiórkę.
- A jak ma na imię? – dopytywał się książę.
- Agnieszka – odparła wróżka – Jeśli chcesz możesz ja sam poznać, mieszka razem ze mną.
Książę zgodził się i po wypiciu mikstury, która pozwoliła mu wrócić do swojego wyglądu razem z wróżką poszedł do jej domu.

Gdy byli już na miejscu wróżka przedstawiła mu Agnieszkę. Rzeczywiście była ona bardzo piękna. Oboje zakochali się w sobie i postanowili wziąć ślub. Wesele odbyło się niedługo po oświadczynach. Ja też tam byłam miód i cole piłam.

autor

Baśka

Dodano: 2007-02-28 21:28:22
Ten wiersz przeczytano 1322 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Wesoły Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »