Zaczekaj ...powrót ze snu
reminiscencja mojego sonetu ,, Zaczekaj...,,, który pojawił się na Beju 11 czerwca br.
Zaczekałaś jeszcze teraz i dopóki wiatr
powieje
pod żaglami popłyniemy do przeznaczenia
bo los codziennie coś nam w życiu
odmienia
ja zawsze miałem w nim tę jedyną
nadzieję
i wiarę , która znów jak zorza
zajaśnieje
jak blask słońca co nowy czas opromienia
uwolnieni we dwoje z tych więzów
milczenia
bo wreszcie zły los już się z nas nie
śmieje
znów mam twoje serce w sercu i
umiłowanie
chociaż nie proste bo całkiem innego
człowieka
i zadałem sobie w myślach jedno ważne
pytanie
czy to wszystko było bez sensu kiedy czas
ucieka ?
dzisiaj napisałaś do mnie jedno proste
zdanie
serce moje, serce cierpliwe na Ciebie już
nie czeka
Komentarze (5)
Wpadłam do Ciebie na chwilkę a tekst zatrzymał mnie na
dłużej, podoba mi się wiersz, dziękuję i pozdrawiam :)
...tak, los niesie nam zmiany, coś nam odmienia, a my
cierpliwie idziemy pod górę, by na jej szczycie
dotknąć szczęścia....a gdy rozstania czas...i
usłyszymy proste słowa, to już koniec, trudno wtedy
zachować cierpliwość...czasem tak lepiej...
Pozdrawiam serdecznie
Zawiało romantyzmem, fiu, fiu-pięknie☺
chyba nie pora na romantyczne wiersze Andrzeju w tym
przedświątecznym rozgardiaszu zobacz jak mało było u
mnie dzisiaj gości
pozdrawiam Ciebie
podoba mi się Twój romantyczny wiersz:) pozdrawiam