Zaczytanie
Jak list, przyszłaś na mój adres.
Nie pytałem o nadawcę.
Otwierając, myśli kradłem.
Nie wiedziałem, czy na zawsze.
I nie byłaś poleconym.
Śmiało przyznam, że niezwykłym.
Gdy zacząłem czytać, nikły
wszelkie smaki, został słony.
Stronę w stronę przeczytałem,
od nagłówków aż po stopy.
Wciąż nie miałem tekstu dosyć.
Wczesny świt smakował rajem.
autor
MariuszG
Dodano: 2017-09-06 22:45:38
Ten wiersz przeczytano 1942 razy
Oddanych głosów: 47
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (69)
Przypomniałeś mi jak sam pisałem listy a co w nich
było to już nie pamiętam:)
Pozdrawiam:)
"Kocham cię od stóp do głów,
a potem na powrót znów."-Sztaudynger
Pozdrowionka.
W dobie telefonów komórkowych o taki list coraz
trudniej, niestety. A "poczytać" to by się jeszcze
chciało...
Dzięki kolejnym miłym Gościom za poczytanie
"Zaczytania".
Miłego wieczoru :)
Przepiękny to erotyk, pozdrawiam :)
Lubie taki romantyzm, milego
Przyjemny w odbiorze :) pozdrawiam
poprawiłam dziękuje:)
nie rozumiem Twojego komentarza pod moim wierszem ?
pozdrawiam:)
możesz mi to wyjaśnić?
Bardzo delikatny erotyk.
Pozdrawiam:)
Z pięknym romantyzmem napisany wiersz.
Przeczytałem z wielką przyjemnością. + i Miłego
popołudnia.
Dziękuję kolejnym Miłym Gościom za odwiedziny i
komentarze.
Pozdrawiam :)
i tak też można przeczytać mapę ciała
pozdrawiam:)
Ladnie, subtelnie :)
Sądze, że był to list priorytetowy.
Bardzo subtelny erotyk.
Zanurzenia w zaczytaniu, MariuszuG;-)