zadośćuczynień,- sześć rozkminień.
Z prochu powstałem, z kolan Boga.
Z nicości-spłynęła myśl dziewicza.
Pierwotny zamysł,- w matrycy czekał
życia.
Molocha-karmiąc się zapałem,
…Czekałem… :,-aż słowo stanie
się ciałem.
Z prochu powstałem, na Bastylii gruzach.
Z kolan, do hymnu powstałem Jerycha.
Pięciolinię,- wybaczy ,- historii muza.
Upadków i wzlotów wykres,- w
ćwierćnutach.
Wiolinowym kluczem temat,- zakończyć pragnę
tutaj.
Z prochu… tym razem?, gdzie się
powstało ?.
…nie pamiętam,-[ sporo się wtedy
ćpało…]
Jednak,- jestem tutaj, w klawiaturę
stukam.
Zatem,- wygląda na to, że znów się
udało.
Brak mi piątej linijki, już nie. Z
opresji,- znów wyszedłem cało.
Z prochu powstałem, z podszeptów.
Z pod cylindra gruzów,- magika-
hochsztaplera.
Odłamkiem srebrnej nocy. Maską, -z teatru
Kabuki,
-.by win część
odkupić-.
Sklepienie końca dnia,- sam podpieram.
Z prochu powstałem, z tekstu.
Z pod guzów, umysłu suflera.
Wciąż więcej, więcej.- Szuka,- wszelakich
pytań -dilera.
Odpowiedzi Wszystkich Rak Mózgu,- bardzo mu
doskwiera.
Pełną odpowiedzi czaszkę, ciśnienie mu
rozdziera.
Z prochu powstałem, …zaraz…
Coś dziwnego, dzieje się w tej zwrotce.
Motyl skrzydła złożył, wejść do kokona się
stara .
…Że lepiej jest,- wrzeszczy,- gdy
pod koniec utworu ,- między wierszami,-
wozi się poczwara.
Dobra, - w tej rundzie do głowy, chcą mi
wepchać stokrotki…- Spadam
stąd…- NARA…
Komentarze (2)
świetny dobre pióro emocja sens wyzwolony na tak!
siem ma ziom(ka)! Równo dajesz kminą, garowany
herbatnik spod celi nawija grypserą , bez dymu
zaciemniasz - dusisz jakie zioło , bo przypał odlot w
tym texcie, jak wyczaja z blanta! Marycha miodzio-
slej liściem palanta. Mam zawieszkę,szajzelize nie
jarzą na maxa, gościory z beja zbulwiałe zdeka, że
beret zruca - kaszaniara - loco tu nie kucaj.