Zadumy
1. Snuje się zima, która nie lśni bielą
Lecz gruntem ciężkim od łupin orzecha
Omszałym drzewom czyni się uciecha
Sikorek stada ku ziarnom wystrzelą
2. Pędy zielone, żółte, zielonkawe
Ze skrzepłym ogniem igrać nauczone
Na wietrze tańczą, uplótłszy koronę
Korzenie grają, proste i koślawe
3. Samotny kamyk podobny jantarom
Spoczywa dźwięcznie pod mahoni krzakiem
Siedliskom grzybów, czystej luny* darom
Kłoni się surmia* pod owocni znakiem
*luna - światło księżyca *surmia - drzewo o długich, czerwonobrunatnych owocniach i białych dzwonkowych kwiatach
Komentarze (8)
Urokliwy wiersz.. :)
Patrzeć a widzieć, nie zawsze to samo :) Ładne obrazki
Utwór przedstawia obraz zimowej przyrody, ukazując jej
urok poprzez poetyckie opisy i zmysłowe obrazy natury,
które wzbudzają refleksję i zadumę.
(+)
Ładnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Surmia, to drzewo przeciw komarom.
Fajnie sie czyta, przydaly by sie jednak akapity.
Wprowadziłabym tylko akapity, między 1,2 i 3
Byłoby czytelniej :)
Piękny...miłego.
Podoba. Bardzo :)
Pozdrawiam.