zaduszki
pomóż im panie
Czas wspominek o tych co po tamtej
stronie
czekają nas, tak rzadko myślimy o nich a
to
właśnie jest ich czas .Cmentarze pełne
żywych
w kolejce stają już, jak gdyby nadszedł
już ten dzień żegnania dusz ,
sprzątają poprawiają bo jest im wstyd
bo cały rok o nas nie pamięta nikt
Ich pamięć! tego nam potrzeba
modlitwa ,serca im zagrzewa
nam nie przeszkodzi, a może
Ty im nie nam dopomóż Boże
to im potrzebne ,im wtedy będzie łatwiej
żyć
te kwiaty i te znicze to dary skruchy o
niepamięci
o nas tu złożonych .A pamięć nasza wielka
jest
czekamy na was dzień po dniu właśnie tu
Komentarze (25)
Ja niestety należę do tych co właśnie tylko we
wszystkich świętych palą znicze na grobach. Ale w
pamięci i modlitwie mam zawsze moich najbliższych tych
co odeszli.
Podoba mi się refleksja
Masz rację, wstyd, że w czasie roku bywamy na
cmentarzu rzadziej, niż na to zasługują Ci, którzy tam
spoczęli. Mam tego świadomość i też się wstydzę.
pzdr
Osobiście jesteśmy raz w tygodniu na cmentarzu.
Najbliższe osoby (rodzice, dziadkowie, pierwsza żona,
ojciec drugiej żony) odpoczywają obok siebie.
Sprzątamy, sadzimy kwiatki, zapalamy znicze,
rozmawiamy z nimi itd. Czujemy, jakby byli nadal z
nami... Dla nas Wszystkich Świętych jest podobnym
takim dniem... Tylko ludzi wokoło dużo, dużo
więcej...
Fajny ten Twój wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia...
Piękne wspominki....
lubię te dni, lubię te tłumy ludzi z kulami chryzantem
w rękach i zapach kwiatów snujący się między grobami,
zmieszany ze skwierczącymi zniczami....
lubię ciche szepty modlitw i radosne coroczne
spotkania rodzin przy grobach przodków....
to piękny czas pamięci, czas łączący żyjących z tymi,
którzy odeszli...
pozdrawiam
dzięki Halinko i współczuję a wszystkim dziękuję za
względy
tak
pamięć jest wieczna
choć historia niedorzeczna
Tak niewiele dni nam pizostało do wspomnień nad
grobami...to właśnie oni torowali nam drogi, krew
przelewali, życie oddawali, abyśmy mogli dzisiach żyć
i nawet wiersze pisać...
Dzięki za wgląd i komentarz...spojrzałam na Twój
wiersz...Bądź mi...podobieństwo myśli jest...tylko
adresat inny...ja pisałam pod mojego męża...
pizdrawiam ciepło...bądźmy tu wsparciem wzajemnym...pa
to bardzo osobisty czas, zbyt dużo do przemyśleń i
wspomnień
miłego dnia Leonie:))
Jak co roku, zaduma i melancholia. Ważne to uczucia -
wspomnienia muszą powracać. Doceniamy naszych bliskich
i wartości z jakimi żyli. Chcemy być ubrani w modlitwę
- to piękne i wzruszające....... Pozdrawiam :)
Wspominać zmarłych powinno się częściej. Ale zaduszki
to szczególny dzień, głównie zmarłym poświęcony.
Pozdrawiam serdecznie Leonie :)