Żądza pieniądza
Oh mój Aniele,
czy chcę za wiele?
Słońca w jasny dzień...
dlaczego więc pada na mnie cień?
Oh moje Kochanie,
czekam... aż to się stanie.
Aż otworzysz nareszcie oczy...
czekam, mnie nic już nie zaskoczy.
Oh mój zapomniany,
zadajesz cały czas rany...
wyjechałeś w pogoni za pieniądzem,
nie pytając... co o tym sądze.
Nie ma Cię mój Miły,
chcę żeby moje marzenia wróciły!
Wróć już do mnie,
bo samej tutaj jest okropnie...
Oh ja wiem, rozumiem
staram się - jak tylko umiem.
Lecz nie widziałam Cię od roku,
nasze uczucie już nie ma uroku.
Oj wróć już
szczęścia nie znajdziesz pieniądzach...
a Ty chcesz ich więcej, więcej
od kiedy kieruje Tobą żądza?
Wybieraj Aniele...
albo ja, albo ona
jedna z nas będzie Twoja
To dla wszystkich naszych rodaków którzy wujechali zagranice w pogoni za pieniądzem zostawiając swoje rodziny... swoich najbliższych
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.