Zagadka
Tak jak pszczoła spija nektar z kwiatka
- tak on wpił się w usta dziewczyny.
A teraz zagadka:
Jak długo, będzie dla niej miły?
Czy do słów „kocham”? Do
pierwszego śniadania?
A może to ona zacznie się wzbraniać
przed dalszym ciągiem?
Czy miód z tego będzie, czy kwasu stągiew?
Odpowiedzi brak.
Grunt, że dziewczyna mówi „tak”
w tej chwili.
A pszczoła? Cóż, pewnie kwiatek zapyli.
autor
DoroteK
Dodano: 2011-02-17 07:32:08
Ten wiersz przeczytano 2055 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
To żadna zagadka kiedy pszczółka zapyli już kwiatka :)
humoreskowo, ale życiowo- fajnie. Pozdrawiam
do zapylenia trzeba dwojga...;)
płynna i słodko-gorzka zagadka, życiowa i z morałem,
więc odpowiedź jest, kto znaleźć chce:)
Takie jest życie: nawet pszczoła z jednego kwiatka
nektar spija, a drugi kwiatek zapyla:)
Jesli odechce mu sie pocalunkow,to chociaz spelni
dobry uczynek.Jakies jabluszko,czy moze
wisienka...Wesolutko od samego rana.Pozdrawiam.
Wy czytacie i widzicie - a dziewczyna? - hm...nie mogę
napisać "zobaczycie" bo ona wkrótce sama się o tym
dowie.Pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam Twoje wiersze, jak zawsze pogodnie :) Pomysł
bardzo prosty, ale niezwykle fajnie ujęty +
Na pewno wesoły ;D
Całe życie to zagadka! Pozdrawiam!
ciekawy z humorem ,,pozdrawiam miło++
Spytano pszczółki - powiedz no kochana / sama
zapylasz, czy żeś zapylana...? ;)))