Zaginiona milość
Wołać o pomoc
biegnąć za niczym
mówić na próżno
klęczeć przed nikim
czekać powrotu.
Prosić głuchego
pytać: dlaczego?
słuchać niemego
kochać obojętnego.
autor
JUSTYNIA11
Dodano: 2009-12-28 00:08:46
Ten wiersz przeczytano 459 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
masz bardzo wdzięczny sposób pisania...
Justyno, masz bardzo wdzięczny sposób pisania...
Juz wyjasniam ''kleczec'' czyli błagać w tym wypadku
kogos nieobecnego, dziekuję Leonardzie za Twoje
wnikliwe cztanie i analize, ja też klękam tylko przed
Bogiem!
Piszesz, ze klękasz przed nikim. Przeważnie klękamy
przed naszym Bogiem, i to On jest naszym Panem. Wiersz
Twój jest OK! Ale w tymże klękaniu jest
niedomówienie... Daję Ci + i pozdrawiam! Leonard
Słuchaj miniaturka nie zawsze jest miniaturką,twoja
jest przepełniona głębią uczuć niepewnej
miłości...Pozdrawiam i podziwiam,pisz dalej będę
czekać na twoje wiersze:)
Za dużo czasowników, jak na miniaturkę. Wiem, że
ciężko bez nich zrealizować pomysł i myśli, które
chcesz przekazać. Może napisz "na kolanach przed
nikim" i już jeden mniej. Nie przejmuj sie mojemu
marudzeniu, pisz dalej, bedzie OK :)
Ciekawa miniaturka.Ciekawe przemyślenia.
Początek interesujący, zabrakło wykończenia, to co
jest koniecznie do kosmetyczki. Pozdrawiam.