Zagrajmy w zielone
Zakochaj się mocno raz jeszcze,
bo wiosna tak drży nadaremnie,
a jeśli coś mogę doradzić,
to spróbuj, jak kiedyś, znów we mnie.
Gdy to się okaże za trudne,
wszak amor, gdy strzela nie mierzy,
udawaj choć, że się starałeś,
ja będę troszeczkę ci wierzyć.
Komentarze (13)
Z uśmiechem chętnie w to zielone zagram :)
Refleksyjna gra w zielone, oby nie trzeba było udawać,
pozdrawiam ciepło.
udawać miłość to dość duże bywa ryzyko
pozdrawiam:)
:) Uśmiechnął
Jeśli miłość ma być iluzją, to nic nie ma sensu...
pozdrawiam
Ładnie.
Udawanie to ryzyko ;)
Pozdrawiam Nel-ko :)
"udawaj choć, że się starałeś,
ja będę troszeczkę ci wierzyć."
Cieplusie dmuchanie na... chłodnik szczawiowy ;):)))
bardzo na tak,
pozdrawiam serdecznie:)
Tak przyjemniusiego wiersza już dawno nie czytałem. :)
Jestem zauroczony! :)
Pozdrawiam Nel-ko serdecznie :)
Teraz to się zdarza rzadziej, ale jest możliwa miłość
"z poczucia obowiązku". Dawniej sporo było małżeństw
zaaranżowanych przez rodzinę. I tacy małżonkowie
często kochali się...
Bardzo refleksyjnie, z nadzieją, na miłość, po "grze w
zielone". :)
Podoba się wiersz i jego serdeczny przekaz.
Pozdrawiam.:)
Podoba się... Pozdrawiam ciepło:)
Ładnie.
Może nie będzie potrzeby udawać :)
Pozdrawiam serdecznie :)