Zagrzmiał jak złowieszcze organy
Jutro, jutro napiszą o tym w gazetach
Boże!
Boże znowu tąpnęło
Trzymam się pękającej w domu ściany
Fajans
Słyszę go
Fajans w kredensie
zagrzmiał jak złowieszcze organy
Jutro
Jutro napiszą
gdzie
i jaki kamrat
pod ziemią
został węglem
na śmierć zasypany.
Autor:sloznok
Bolesław Zaja - na sobie wielokrotnie
odczuwał to ,,bijące" serce kopalń
autor
slonzok
Dodano: 2020-11-17 23:50:02
Ten wiersz przeczytano 416 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Każde organy z porcelany to kolejny nekrolog...bardzo
smutne...
Pozdrawiam
Dzwoni do Bytomia
neurolog ze Wschowy
- Ty miałeś pacjentkę
z zawrotami głowy.
Czy wiesz co jej było?
(pyta szarpiąc wąsy)
-Tak. Górnicze wstrząsy.
Mieszkam na Warmii, więc tego nie doświadczyłam.
Ale wielokrotnie słyszałam.
I Boże, oby nie.
Nigdy więcej płaczu, cierpienia górnika.
Płaczu żony, drętwienia jej.
Rodziny.