Zagubione żagle...
Rzeczą człowieka jest walczyć, rzeczą nieba – dać zwycięstwo..nie ma nic gorszego, niż błądzenie po nieznanych wodach...Homer
.
... mojej córce Justynie Aleksandrze, która
obchodzi imieniny i 40+ ( już)
urodziny...wciąż jesteś tak daleko, a w
myślach tak blisko...mama
Odnajdziemy siebie, wciąż to obiecuję,
spojrzę wtedy w oczy, ujrzę tam świat
cały,
złożę pocałunek, niech radość króluje,
odrodzę uczucia, co lata czekały.
Los nas tak doświadczył, rozdzielił na
długo,
może chciał pokazać, miłość nie dla "
sportu",
pokazał obojgu, życie jest żeglugą,
trzeba brać azymut właściwego portu.
Nie obiecam jednak, wszystko się odmieni,
nie wymażę przeżyć, życie piórka stroi,
przeszłość będzie ciążyć, do późnej
jesieni,
pustka w sercu moim ran już nie zgoi.
Zbyt długo czekałam na znak z twego
serca,
poznałam smak klęski, teraz jest
nadzieją,
wzmocnię jej działania, niech już nie
uśmierca,
tych samotnych żagli z losu odyseją.
Sam fakt tęsknoty napędza marzenia...i człowieka...jest też paliwem, które powoduje że znów marzymy...
Komentarze (17)
najważniejsze, że pojawiła się nadzieja, teraz tylko
wzmocnić jej działanie i poczekać co ześle łaskawy los
Marzenia to czasem wszystko, co nam pozostało.