Zagubiony
Między piekłem a niebem
szukasz wytchnienia
od życia
które trawi Twoje trzewia
codziennie ukrywasz się
za maską wesołości
by dręczyć
swoją i tak wątłą duszę
w obcych słowach słyszysz
nieistniejące kłamstwa
tak jakby
to miało ulżyć nieszczęśliwemu sercu
tworzysz od lat własny świat
zamknięty nawet dla osób
co blisko
starają się przy Tobie trwać
starasz się żyć
lecz mimo wszystko
ono jest
nadal nieosiągalne
Komentarze (3)
Samo życie niby łatwe miłe i przyjemne a ciężko go
poskładać z puzli marzeń i miłości...ładny wiersz...
Czasami trzeba uświadomić sobie jaki jest stan aby z
wzmożoną siłą podnieść się i odnaleźć te wartości.
ile w tym prawdy...