zahipnotyzowany
Byłem w transie, patrzyłem jak przez sen
na kilka lat straciłem swój stan zen
wahadełko rozbite całym moim światem
chciałem byś była moją siostrą - bratem
w piernikowym sercu kłamstwo się
schowało
przez długi czas swój zamek budowało
fundamenty solidne smok na straży stoi
czemu moje serce tak miłości się boi..
Przyszedł bohater i smoka zabił
zapach miłości go do zamku zwabił
nie wie jednak co królewna uknuła
słodkim pocałunkiem rycerza otruła
wahadełko zaczarowane
bujaj się bujaj stale
zamordowałem rycerza
miłości nie ma wcale
trzy dwa jeden za chwilę otworzysz oczy i już nic Cię w życiu nigdy nie zaskoczy
Komentarze (10)
"toksyczny w tej miłości jestem tylko ja".Zwykle
ludzie którzy są w porządku boją się ,że mogą być
toksyczni.A ci naprawdę toksyczni uważają się za
ideałów.
dzięki Cieszę się że komuś się podoba to co piszę ;)
toksyczny w tej miłości jestem tylko ja.
Bardzo fajne metafory, zresztą to nie pierwszy Twój
wiersz który mi się podoba.
Mi podobnie jak Psychodelicznej spodobał się wers "w
piernikowym sercu kłamstwo się schowało"
Uważam, że z każdej nawet tokstycznej milości można
wyciągnąć wnioski na przyszlosc i być bogatszym..
mentalnie. Pozdrawiam
pi ekny wiersz ,daje do myślenia!!! pozdrawiam
serdecznie
Psychodeliczna, pisząc ten wiersz trochę się
inspirowałem twoją "udawaną miłością" :)-ZAUWAŻYŁAM i
po tytule i po początku "byłem w transie".Mi sie
bardzo podoba ten wiersz .Taki w moim stylu:)
Podoba mi sie wiersz,pozdrawiam
Psychodeliczna, pisząc ten wiersz trochę się
inspirowałem twoją "udawaną miłością" :)
Bardzo mi się podoba Twój wiersz.Szczególnie ten wers:
"w piernikowym sercu kłamstwo się schowało"
Każde doświadczenie umacnia nas, dając nam siłę i czas
na przemyślenie.
Pozdrawiam :)
W wierszu wyczuwam żal i rozczarowanie miłością "
zbudowaną " na kłamstwie. Wiedz, że " każda miłośc
jest pierwsza " i nie warto się od niej odwracac, bo
ktoś nas skrzywdził, oszukał. Pamiętaj, że co nas nie
zabije, to nas wzmocni ! Pozdrawiam :)