Zakazana miłość
Dla M.
Kiedyś zagubiłem swe uczucia,
tak zwyczajnie bez pamięci-
nie myliły mnie przeczucia,
nic nie będzie z moich chęci....
Umierałem dla Ciebie- TY podła istoto,
nic już nie zmienisz durny idioto!
Tak miało być, los okrutny to sprawił,
Ja jestem pokonany, ktoś zadrwił.
Słyszysz mnie!
Wołam z głębin mego serca!
Już nie szukam w twych ramionach grama
miłości, uśmiechu na ustach -
Pragnę tylko jednego pocałunku,
skradzionego z ciała twego rysunku, który
pozostanie śladem niemoralnej
miłości- wielkiej, niezgłebionej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.