Zakazana miłość
zakazano mi kochać,
nauczono nienawidzić,
smutek i żal w sercu nosić,
a jednak pokochałam,
choć tego nie chciałam
bałam się tego uczucia,
bo to miłość zakazana
co robić jak serce
do niego się rwie,
a ciało pragnienie dręczy
dużo spraw nas łączy
przyjażń, zaufanie,
wzajemne pożądanie
jeszcze więcej dzieli
zakochałam się w nim,
nie chciałam
zakazana miłość
szalone uczucie
dreszczyk emocji i podniecenia
z każdym dniem bardziej rozkwita
muszę zdławić w sobie tą miłość,
wyrwać ją z serca
zapomnieć…
nie potrafię
to ponad moje siły
księżyc niemy obserwator
chcąc złagodzić me cierpienia,
swym łagodnym blaskiem
twarz ozłocił,
promieniami łzy ociera,
towarzyszy w drodze do nikąd
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.