Zakazany owoc
Cóż to by było za życie bez pokus,
Zakazanych przyjaźni, spotkań, miłości.
Każdy ma swój zakazany owoc,
Który dumnie wisi mu nad głową.
Lub takiego kogoś, kto jest tuż za Tobą
I szepcze do ucha zakazane słowa.
Czy jest ktoś taki, który nie posłuchał ich
choć raz?
Kto nie dał się porwać w nocy brzmienia,
Z tym kimś u boku swego?
Sama muzyka nocy jest jak zakazany owoc,
Nie można jej słuchać i nie ponieść tego
konsekwencji.
Ale czym tak naprawdę jest zakazany
owoc?
Czy ktoś zna odpowiedz?
Ale lepszym pytaniem jest: czy chcesz znać
odpowiedz?
Komentarze (2)
zakazany owoc smakuje najlepiej...ponoć,czasem
zostawia tylko ślad goryczy
Drażliwy temat ,porusza sumienie i to nie zawsze
czyste.Podoba mi się odwaga w myśleniu.Pozdrawiam