Zakład
…I świat jej cały ogarnął mrok
Od śmierci dzielił ją zaledwie krok
Ta biedna dziewczyna zabić się chciała
Gdyż bez wzajemności się zakochała
Ten chłopak ją zranił tak bardzo
boleśnie
Że ciągle cierpiała… nawet i we
śnie
Rozkochał ją w sobie, a potem porzucił
Uczuciami się zabawił, a jej miłość
odrzucił
Dziewczyna myślała, że jej los się
odmienił
Że ktoś ją pokochał i jej życie zmienił
Że nie jest tak brzydka, jak dotąd
myślała
Że w końcu kogoś wyjątkowego poznała
…Lecz ten głupi zakład jej życie
zrujnował
I smutną dziewczynę w smutku pochował
Chciał wygrać zakład za cenę jej
szczęścia
A ona próbą samobójczą zmusiła go do
odejścia
Mimo, że dziewczyna bardzo go kochała
Zapomnieć o nim prędko musiała
…Teraz żałuje, że postąpił tak
Gdyż bardzo mu tej dziewczyny brak
Wstyd mu było przyznać, że pokochał ją
Więc w rękę nóż wziął…
…I tak zakończył historię
tą…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.