Zakłamanie
Czemu się wstydzisz myśli swoich,
o racjach innych na głos bajasz,
czemu się ludzkich sądów boisz
i własne zdanie wciąż zatajasz.
Czyż nie jest grzechem truć swą duszę,
chowając myśli w skrytej dłoni
i mówić to co mówić muszę,
zamiast, co w sercu prawdą dzwoni.
Niewolą straszną co cię więzi
i rozbrat czyni w twojej głowie,
są myśli skryte na uwięzi
w niewymówionym szczerze słowie.
autor
M.N.
Dodano: 2017-06-05 22:05:50
Ten wiersz przeczytano 776 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
No takie nasze marne życie
coś ukrywamy zawsze skrycie:)
Pozdrawiam:)
Bardzo dobry, mądry i z ciekawą puentą wiersz. Płynny
9-cio zgłoskowiec. Brawo autorze:-) Pozdrawiam
Nie wszysatko wykladamy jak "kawe na lawe", to nie
znaczy, ze klamiemy.
Pozdrawiam.
A ja mówię, co dzwoni prawdą i wciąż dostaję po
dziobie :)
Trudno :)
Pozdrawiam:)
niektórzy zakłamanie nazywają dyplomacją - pierwsi w
kolejce są politycy...