ZAKLĘCIE
Znalazłem
na strychu
w szpargałach
kartkę
z zaklęciem
Kilka
magicznych słów
naskrobanych
z dziecięcym
zawzięciem
Pamiętam
serce
przepełnione wiarą
w Hudiniego
cuda magiczne
Oddanie
Merlinowi
niczym
hołd pruski
sytuacje wręcz
obsceniczne
Nadeszła
pora
wypróbować
ich moc
głośno je
wypowiem
Może
i tym razem
pomogą
w walce
z odwiecznym wrogiem
Na nic
głośne recytowanie
nie działają
choć
tak gorąco
w nie wierzę
Wszystko minęło
stałem się
dezerterem
a nie
w lśniącej zbroi
rycerzem
Komentarze (3)
podoba mi się wiersz, ciekawie i zgrabnie zbudowany a
opowiedziana historia bliska i znajoma
miło jest powspominać dziecięce lata ;) pozdrawiam
Gdzieś tam piękne marzenia dziecięce, zamknięte na
strychu.Wciąż wiara o rycerskoścć godna pamięci i
działania Wiersz z nutką melancholii Wzrusza +
Pozdrowienia