Zakochany Szekspir
Czymże jest Miłość
Bez spojrzenia Twego.
Czymże jest radość
Bez uśmiechu Twojego.
Jak ma nastać nowy dzień
Skoro Słońce z życia mego zniknęło,
Razem z Tobą się rozpłynęło.
Jakże ma nastać noc
Skoro Gwiazdę mą wydarto stąd.
Umieram, gdy Cię przy mnie nie ma,
Usycham, gdy nie czuję bicia serca Twego.
Znikam wraz z odejściem Twoim,
Nie żyję bez Muzy mojej.
Twe dłonie dały mi ciepło
I pchnęły mnie w to piekło.
W Twych oczach utonąłem
I do nieba odpłynąłem.
Ściskam dłoń Twą, Kochana moja
I nie puszczę Cię, choćby jakaś zmora,
Jakaś klątwa na mnie ma spaść.
Bo ja Cię kocham bardziej niż ten świat.
Kocham Cię bardziej niż dzień i noc,
Bardziej niż dom mój i ślepy los.
Ślepcem mnie inni nazywają,
Bo życie poświęcam ideałom.
Ideałom Miłości jedynej,
Tej prawdziwej i wiecznie żywej.
Dla Zakochanego Szekspira...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.