Zakodowane
Dlaczego właśnie tamten spacer,
drewnianym mostem nad torami,
z siostrą i mymi rodzicami,
mocno w pamięć się wrył?
Lub inny motyw – biała sala,
ta specyficzna woń szpitala
i dziecka pierwszy krzyk?
I jeszcze różne takie chwile,
których jest tylko, lub aż tyle,
coś jednak łączy je.
To coś unosi się nad nami,
mieni się tęczy kolorami
i szczęściem zowie się.
autor
krzemanka
Dodano: 2019-07-14 10:20:03
Ten wiersz przeczytano 2052 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (75)
Ślicznie opisane wspomnienia
Podobno mocniej zapadają nam w pamięci różne
nieszczęścia. Tak trzymaj zatem ;)
Aniu jakżeż marzę o tym pierwszym, szczęśliwym krzyku
dziecka za kilka dni.
Miłej niedzieli.
... dwie strofy pierwsze lepsze, a dwie kolejne takie,
że coś poprawić można jeszcze...
Jednak klimat uroczy i czy ta się dobrze, bo nic nie
razi w oczy.
... na tak.
Takie piękne chwile pamięć koduje na zawsze,bez
zapomnień.Pozdrawiam Krzemanko.
Co by było gdybyśmy nic nie mogli zakodować:(
Piękny wiersz.
Pozdrawiam:)
zatrzymał mnie ten wiersz Aniu
miło wrócić pamięcią do takich szczęśliwych chwil:)
pozdrawiam:)
Podobno w życiu prawdziwie szczęśliwe są tylko chwile.
Pozdrawuam :)
Dziękuję za wgląd Miłoszu i Anno.
Miłej niedzieli:)
Pięknie*
Pekinie o chwilach szczęścia. One są zakodowane w
pamięci, aż do jej utraty.
Szczęśliwej Niedzieli Krzemanko : )
:) Miłej niedzieli Ewo:)
DNA- wieczność. Pozdrawiam Krzemuś