Zakrwawiona.
Nie masz już gdzie wrócić,
bo spaliłeś wszystkie mosty.
Nie masz już kogo przytulić,
bo wszystkich odrzuciłeś.
Nie widzisz już niczego,
bo nie chcesz widzieć.
Nie czujesz już nic,
bo straciłeś zmysły.
W Tobie niczego dla mnie nie było.
Dlaczego zabiłeś sny i marzenia?
Jak dziecko wierzyłam, że świat zmieniam.
W Tobie niczego dla mnie nie było.
Dzisiaj samotność, pustka i łzy.
Na kolanach przed światem.
Na zakrwawionych kolanach klęczę przed
światem..
Komentarze (3)
kocham swój samochód - bo daje mi niezależność, kocham
róże, zachody słońca, góry i chyba nie wątpisz że są
to uczucia autentyczne i szczere... kocham także swoje
wyobrażenia o innych, tworzę ich jakbym był bogiem, a
przecież nie jestem; podnieś się
czasem trzeba tak zagiąć pięści światu, aby on przed
nami klęknął.
wiersz fajny.
pustka i lzy twoja czy jego? i niektorzy wola wybrac
zycie bestii