Żal
Żal
Mamo ja robię co chcę
bez twych pouczeń się obejdę
jestem dorosła trzynaście lat już
sama decyduję co robić mam
Szlaban na dyskotekę ląduje w nosie
mini spódniczka atrybutem moim
będę atrakcją dla starszych mężczyzn
oni wiedzą kto tu jest pięknym
Zamknięte okno zatrzaśnięte drzwi
matka w szpitalu roniła łzy
zawał ją zabił nie ma już jej
mamo kochana nie będę
Wróć
Łódź 10.08.2012 Mirosław Pęciak
autor
miniek183
Dodano: 2012-08-11 04:39:12
Ten wiersz przeczytano 409 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Dramatyczny jest Twoj wiersz,ale prawdziwy.Tak w zyciu
bywa i to pewnie czesto.Pozdrawiam:)