Żal
W porannej promieni pustce szukam nieba
bram.
Pytając wciąż, czemu nie pozwalasz wejść mi
tam?
Każdego dnia ulatuję gdzieś, gdzie dostęp
masz tylko Ty i ja...
Błądząc w krainie bezkresu...
W porannej promieni pustce ... budzę się
każdego dnia.
autor
.::A::.
Dodano: 2005-10-24 14:29:43
Ten wiersz przeczytano 617 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.