Żalu mój
Żalu co we mnie ujadasz,
jak pies w bezkresnej rozpaczy,
chcący się zerwać z uwięzi,
by świata piękno zobaczyć.
Pobiec z tęsknotą ku niebu,
dotknąwszy promyka słońca,
płomieniem serce rozpalić,
łaknąc miłości gorąca.
Odejdź i zabierz swój smutek,
bardzo daleko w nieznane,
moje pragnienie miłości,
pozwól ugasić kochaniem.
Komentarze (52)
kto z nas nie chciałby chociaz na chwilę znaleźć się
w piękniejszym miejscu i poznać smak miłości ?wiersz
wyraża ludzkie tęsknoty
Chcę trochę czasu , bo czas leczy rany.pozdrawiam
...pragnienie miłości to rzecz wspaniała.chodź się
niekiedy tli jak iskierka mała....pozdrawiam
serdecznie
Niech nie zabiera Twojego smutku, bo w smutku pisze
się piękne wiersze. Chyba że nie chcesz już pisać:))
przyjemnie się czyta, ma to coś :)
Czasami mamy takie żale,które malują smutek na
twarzach,ale one odchodzą szybko i ich miejsce zajmuje
radość z przyjaźni albo z miłości.(czego Ci życzę)
wszyscy pragniemy miłości...ładny wiersz...
żal też trzeba pokochać bo kiedyś mija...i wtedy
przeżywamy coś pięknego...
Cudny wiersz, prośba sercem i uczuciem piszesz drogi
Sotku, wiem coś o tym, sądzę, że oboje to wiemy...
zawsze wzruszam się do łez czytając to co piszesz,
tęsknię, gdy zaglądam, a jeszcze nic nowego nie
ma,wybacz proszę, że tak piszę... gorąco pozdrawiam,
miłej niedzieli :)
Witaj Sotek - bardzo ładny i ciekawy lekką ręką
napisany wiersz. Pragnienie miłości jeszcze nam
pozostało, gorzej z tym kochaniem, podobno z czasem i
to przechodzi - nadzieja w promyku słońca, ale jesień
nadchodzi. Coś faktycznie nie widzimy się ostatnio za
często - zdrówka i powodzenia.
przegonić żale i smutki, niech miłości zabrzmią
nutki...wiersz ładny, romantyczny...pozdrawiam
Każdy pragnie, aby być kochany wiec Ty też spotkasz tą
swoją miłość tylko na to trzeba troszkę
czasu...Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za życzenia:)
nie zawsze możemy uwolnić emocje i cieszyć się
miłością-piękny wiersz,pozdrawiam
ładny ten Twój żal - miłości życzę i pozdrawiam:)
ŁOŁ:)) Witaj, ależ ładny, moje klimaty:) Czarujesz
słowem Sotku, piękne metafory. Smutny ale końcówka
napawa optymizmem. Wierzę, że się uda. Pozdrawiam
Autora:)