..::Żałuję::..
Dla Ciebie Maciek... Nie płakałam gdy Cie straciłam.. I tak mnie miałeś gdzieś... Więc po co Ci byłam? Jako zabawka?? O nie.. Nie dam bawić sie już soba...
Żałuję, za to co zrobiłam.
Jaka ja głpia bylam?!
Żałuję za me zachowanie,
KochaŁAM cie kochanie!
Wiem że już nie wybaczysz mi,
Wciąż myślę jakbyśmy szli,
Przez życie,
Wciąż marzę skrycie,
Byś ukochał mnie,
Mocno przytulil się.
Nie!
Odsuń się!
Nie chcę znać cie!
Nie rań już!
Na twym zdjęciu kurz,
Zaraz się powieszę!
Mam mieszane uczucia,
Ale... Ty nie czujesz w sercu kłucia..
Nie kochasz tak jak ja,
Marzę by ta,
Dziewczyna twoja teraźniejsza,
Nie piękniejsza,
Odemnie.. Stała się koszmarem,
Tylko ukaranym darem...
Zapłaczesz jeszcze wzywąjac mnie,
Mówie że...
Oleję cie!
Pojde gdzieś, gdzie nie znajdzie mnie
nikt..
I tak życie to jeden wielki kit!
Czy jesteś czy cie nie ma..
To wszystko jedna wielka ściema!
Zapłaczesz na moim pogrzebie...
Ale ja już nie zobacze Ciebie...
Twoich łez...
Co?! Jakich łez...
Ty nie płaczesz...
Za mną łzy nie uronisz...
Na pewno.. Za dobrze Cie znam...
W czterech literach cie mam!
Odwal się...
Żegnam się...
Wiersz można uciąć do momentu "To wszystko jedna wielka ściema!" myśle że bez tej końcówki będzie też fajny..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.