Zamach Stanu
Posłuchajcie opowieści,
Która morał w sobie mieści,
Że nie zawsze, gdy coś chcemy,
To tak łatwo osiągniemy.
W pewnym domu na stoliku
Porcelany jest bez liku:
Francuski kubek, angielska szklanka
No i chińska filiżanka,
Która chwali się bez przerwy,
Przez co drażni innym nerwy.
Mówi ona tak o sobie:
"Nie wiem, co ja tutaj robię,
Przecież jestem wielka dama,
A nie zwykła porcelana.
Jakim cudem tu trafiłam?
Jak ja Chiny opuściłam?
Ze mnie pił sam wielki książę,
Teraz do zagłady dążę.
Ale cóż, nic nie poradzę
Trzeba tutaj objąć władzę."
Po czym rzekła tymi słowy:
"Chylić tu przede mną głowy!
Ja spełniając swoją wolę
Od dziś rządzę na tym stole!"
Wszyscy prawie popękali,
Bo się tak zdenerwowali.
Na szczęście jeden kubek bardzo mądry
Obalił te tyrańskie rządy.
Filiżankę pchnął co sił
I ją na kawałki zbił.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.