Zamek
przypomina czaszkę
przez oczodoły przelewa się słońce
krwiste gdy zachodzi
miejsce zasiedlają ptaki
omija człowiek
pazurami wczepiony w górę
kiedyś zakołuje jak one
z rozkoszą runie
w dół
/SL/
autor
ILL
Dodano: 2013-03-23 11:24:23
Ten wiersz przeczytano 2302 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Widzę.
Gdyby to był mój "Zamek", to pozbyłabym się z niego i
ptaków, i ludzi.
Pozdrawiam. Miłego :)