Zamknięty.
Ja mam chorą wyobrażnie, codzień mi się śni pokój pełen krwi, a Ty w nim zamknięty tkwisz. Chcąc uwolnić Cię wale i wale w zakrwawioną ściane raniąc trwale. Choć tego nie chcę, przestać nie mogę, przewracam się na podłoge, a mimo to resztą sił ku miłości chwale - wale i wale w czerwoną ściane...
autor
Arrri
Dodano: 2007-02-07 15:26:42
Ten wiersz przeczytano 436 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.