Zamknięty..
Jest we mnie jakiś wewnętrzny burdel...
niemałe rozpasanie,
samowola z heroicznym niezdrowym
kałmuctwem,
zewnętrzne zeszmacenie, reakcja
psychicznej durnoty
alkoholizm ponurego typa, archaizm
bytu...
szuflada
szafa
klucz...
autor
jaszczur
Dodano: 2014-04-09 09:05:58
Ten wiersz przeczytano 623 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Bardzo ciekawy wiersz,z przerysowanym jak sądzę
samokrytycyzmem:)
Pozdrawiam:)
fajny pokój;-)
Podejrzewam,że z Tobą nie jest tak źle,ale podoba mi
się jak to napisałeś.Pozdrawiam.
ZAWSZE JEST WYJŚCIE,CZY Z NIEGO SKORZYSTASZ ZALEŻY OD
CIEBIE:)
czemu zaraz alkoholizm,
ot po prostu - pokaz zbytku
na który nas stać, a że później woli leżeć -
nieważkość,
jak w takich warunkach stać.
Pozdrawiam serdecznie
Ja myślę, że nie jest tak żle, zamknij na klucz szafę
i wyjdż do ludzi. Pozdrawiam
jest klucz więc nie jest tak do końca do bani:))
Niezwykle krytyczne spojrzenie w siebie. Czasami warto
popatrzeć życzliwiej. Miłego dnia.