"Zamknięty rozdział"
...w 15-tą rocznicę...
Gubię się już, który to rok
Bez ciebie odliczam lata
Jakby to było wczoraj
Dzieci dorosły i poszły w świat
A ja nie wiem
Ile jeszcze przede mną
Wiem, że gdzieś tam
Na górze hen
Patrzysz na nas, czuwasz
Dałam radę i ty to wiesz
Uśmiechasz się
A mnie rozpiera duma
Nie wiem co zesłał mi los
Ale wiem, że minione lata
To rozdział księgi zamknięty
Powoli oswajam się
Bo wiem, że tego byś chciał
Bym w świat z uśmiechem poszła
Komentarze (6)
W życiu co chwila pojawiają się jakieś zamknięte
rozdziały, pozdrawiam :)
Ładnie, pozdrawiam
Peelka może być dumna. Podoba się.
Pozdrawiam:)
Taak.. dziękuję :)
Peelka zdała egzamin z życia, które naznaczone było (i
jest) śmiercią męża. Piękny, prawdopodobnie
autobiograficzny wiersz.
Pozdrawiam najserdeczniej.
nareszcie pisklęta gniazdo opuszczają
puste bo ojców już brak do nieba bram
odleciały
ty sama znaczysz przyszły szlak
sama gniazdo też założysz