Zanikający punkt
W moich snach...
W mojej małej wyobraźni
Nie pozwól by dopadło mnie rozdwojenie
jaźni
Przestań się bać i wciąż ukrywać
A pomóż się odnaleźć
Nie daj długo błagać…
Bo Ty...
Ciebie widzę gdzieś w oddali falujących
dni
I do Ciebie dążyć będę w resztę łudzących i
pięknych chwil!
Wyjdź na przeciwko mnie jak wyjść i ja
próbuję
Niech już będzie cudownie tak jak zawsze
wtedy
Gdy jadem nie pluję…
autor
Gorzka - B
Dodano: 2007-09-07 23:09:09
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.