Zanim
Delikatnie rozpięła sukienkę
a wiatr głaskał jej włosy
tańczyła przede mną jak Ewa
a Bóg krzyczał
Delikatnie rozpięła sukienkę
a wiatr pieścił jej ciało
Zamykałem oczy chcąc patrzeć
Zamykałem oczy
widziałem
To nieważne że jestem kim jestem
nie wybrałem nawet imienia
Teraz patrzę na wszystko jak ślepiec
a Bóg płacze
To nie ważne że jestem kim jestem
i że kiedyś znałem te słowa
Wszystko ciągle zmienia się przecież
tylko Ona
wciąż
roztańczona
Delikatnie rozpina sukienkę
tańczy z wiatrem tango dla dwojga
Już nie widzę
nie widzę jej twarzy
a Bóg patrzy...
zapraszam na swoją autorską stronę: www.zwyczajniejestem.republika.pl
Komentarze (9)
Zamykać oczy a tyle widzieć..Myka
podpowiada..podeprzeć wypada :).. - "nieważne".. M.
A Bóg patrzy z bolesna zadumą /On wie wszystko ale
przecież nie powie/ kiedy upór zwycięża tęsknotę...
pozostaje samotnym człowiek/
PIĘKNY wiersz.
wiersz ma melodię rozmarza wizja poetycka i wciąga
Piękny
marzenia...a bóg patrzy zza płota i paluchem wygraża.
uważaj:)
wiersz poruszający wyobraźnię, obrazowy; "nieważne" w
tym kontekście napisałabym łącznie
Piękny wiersz,a klimat raczej smutny niż
obojętny.Pozdrowienia.
taki lekki, rozmarzony wiersz. nawet tam zaprasza.
wiersz sprawia wrażenie ,dużo w nim poezji,pięknie
napisany
Hipnotyzujący ten Twój wiersz. Brawo za pomysł i
wykonanie.