Zanim świt otworzy oczy
z cyklu listy do M
jeszcze słońce tak odległe
Ty już kawy pijesz łyk
myślisz
jestem sama w martwej ciszy
i gdzieś mgłą majaczy dom
zanim chwila stoczy zegar
i ukradkiem w dzwon uderzy
wstań
podnieś głowę jeszcze wyżej
zajrzyj w głębię
tam gdzie serce sięga szczytu
bo gdzieś
na dachu szczęścia
czekam
autor
kaczor 100
Dodano: 2019-01-06 21:18:34
Ten wiersz przeczytano 1456 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Jeśli na dachu szczęścia, to baaardzo wysoko.
Ale, zawsze to pocieszające.
Peelka powinna taką informację przyjąć z nadzieją, że
kiedyś dotrze na ten dach.
Już dawno nie czytałam takiego optymistycznego
wiersza?
kaczorku, jeśli adresatka przeczytała ten wiersz to
każdy świt nawet bez słońca będzie najpiękniejszy,
mhmmmmmm miłość;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Optymizm przekaz przenika...
+ Pozdrawiam
O jak ładnie...pozdrawiam;)
Pięknie i optymistycznie. Dziękuję za odwiedziny.
Pozdrawiam
Ładny optymistyczny wiersz
Pozdrawiam:)
Dach szczęścia, ładnie, ale warunek, że M. nie ma lęku
wysokości.
Działaj, nie czekaj, bo czas nie jest sprzymierzeńcem
miłości.
oby spełniło się,,pozdrawiam:)
w tym wierszu odnajduję cząstkę siebie
piękny wiersz
pozdrawiam serdecznie
ładny wiersz podoba mi się
serdecznie pozdrawiam
Posłuchaj Dziadka Norberta ;)
Pozdrawiam.
Ps. Kolejny trzynasty głos w nowym roku
na szczęście dla odbiorcy oddałem,
jeszcze raz wszystkiego najlepszego Krzysiu :)
Wszystko jeszcze mgłą zasnute,
miłość krąży dookoła,
z taką radą więc się zwrócę,
łap i trzymaj ją w ramionach.
Ładny wiersz. Pozdrawiam Grzesiu i życzę
udanego, szczęśliwego nie całkiem już Nowego Roku :)
https://youtu.be/4y9d4hNyW70
Pozdrawiam radośnie Grzesiu:)
Pięknie, wystarczy zaufać...
Pozdrawiam :)