zapach mężczyzny
jesteś tak blisko
a jedynie zapach twój
mam na policzku
wspomnienie rozkoszy
ostatniej nocy
blisko a tak daleko
cała drżę
wyciagam dłoń po więcej
znów pragnę poczuć złoty herb
na nagich piersiach
siłę twych ud
oplatającą mą kobiecość
nie chcę okruchów
spraw by wyjątkowa chwila
była wiecznością
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.