walentynki w prestige
półmrok otulał me loki
z motylkami w brzuchu wyznawałam
miłość barmanowi
rysujac niedbałe serca na serwetkach
walentynki.....
w przydużym dekoldzie
przesadnym makijażu
kokietowałam przyszłego męża
sącząc przez słomkę ulubionego drinka
walentynki w pubie
płomyki świec oświetlały twarze
zakochanych
muzyka oddawała nastrój wieczoru
i kto by pomyślał
że różowe futerko połączy nas
na całe życie
dla pepe
autor
iwi78
Dodano: 2008-02-06 19:56:20
Ten wiersz przeczytano 422 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.