Zapach namiętności
Wciąż pachnę Tobą, zapachem trwałym,
wciąż szukam Cię obok mnie bezpowrotnie,
wciąż kochać Cię chcę swym ciałem małym,
bez Ciebie jest mi tak źle i markotnie
I wciąż powracam do tego wymiaru,
gdzie sobie bliscy jesteśmy i drodzy,
gdzie magia lasu i zapach czaru
i my zatraceni w sobie tak błodzy
Gdzie szarga nami namiętność dzika,
gdzie jedno ciało w drugie wtopione,
gdzie wszelka niepewność tak nagle
znika,
gdzie serca dwa tańczą bosko rozpalone
Ja błądzę w Twym ciele gubiąc
rzeczywistość,
Ty na moim szukasz znaków z ciekawości
i czujemy razem tę ogromną bliskość,
czujemy oboje zapach namiętności
Fortuna okrutnie nas upomina,
zły los złowieszcze ciosy zadaje,
lecz (choć to wcale nie nasza wina),
zapach namiętności ten sam w nas zostaje
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.