zapach wspomnień
słodka woń jaśminu
otuliła świątynię ust
rozmodlonych spojrzeń
wplecionych palcami
we włosy pokryte patyną
czasu który przeminął
autor
Donna
Dodano: 2015-06-11 23:27:25
Ten wiersz przeczytano 1178 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Piękne metafory, pięknie malujesz pojedynczym słowem
+)
P.S. Ja stale i niezmiennie jako poszukiwacz miłości
wybieram się do Jezusa :)
ładne wspomnienia:)
pozdrawiam:)
Piękne wspomnienia.
Pozdrawiam.
:)
Nie zmieniaj.
:)
Dziękuję wszystkim gościom za komentarze i wizytę.
Pozdrawiam serdecznie.
Zosiak (hahhaha) ja dopijam pierwsza i główkuję
intensywnie nad tymi "ustami" i nic ale to nic do
głowy mi nie przychodzi. Te "usta" pasowały mi do k
"rozmodlonych". Gdyby coś ci przyszło na myśl,
podzielisz się? :)myślałam może "świątynię dłoni/rąk
? Pozdrawiam
Chociaż właściwie... po drugiej kawie ;)
I już... Krótko, pięknie i dosadnie. Ładny wiersz.
Miłego dnia.
A mi kojarzy się z Bożym Ciałem i wiankami z jaśminu.
Pachnący wiersz.
Wenus mi się kojarzy. pozdrawiam
i cyberbuziaka żądam :)
kobieta maluje usta, widząc siebie tak upiększoną,
zdziwiona wskrzeszonym pięknem, wspomnieniem młodosci,
popada w melancholię patrzac na włosy ktore juz
troszke nie pasują do wspomnień młodosci :)
wiec ja jako facet mówię Ci :
Śliczna jesteś, wiesz?
wszystko o.k szminka otuliła usta a jej zapach w
domysle wyczuwa nos :)
"włosy pokryte patyną" - to mi się podoba. Miłego dnia
:)