Zapalam znicz
wypełnione melancholią i
po ostatnią łzę zawieszoną
na rzęsie
kogo to obchodzi
kogo lubiłam i
kto mnie lubił
wszystko uniósł ze sobą wrzesień i
październik
listopad też przejdzie
wszystko zostaje przeszłością
cierpi moja miłość i boli
nie ma od niej wyzwolenia
jesień bez ciebie to jak porażka
na starcie
wciąż cię szukam pomiędzy
lądem a wodą
w szpalerach fal szeptów nocą
w starej kamienicy oplecionej woalem
w karminie bluszczu
i w ciszy spadających liści
chociaż jesteś tu -
każde ziarnko piasku mówi o tobie
każdy przypływ i odpływ oceanu
każdy liść złoty i czerwony
każdy ptak i każda kropla deszczu i
każda nuta ożywiona twoimi palcami
na klawiszach fortepianu
dokąd by nie uniósł nas wiatr
zawsze będziemy razem
https://youtu.be/_Op--Gg0K60
Komentarze (116)
Piękny.Pozdrawiam.
Wzruszający wiersz napisany płomieniem Twojego serca
Poruszył i moje Wiec jestem też z Tobą w tym bólu,
cierpieniu. Gdy by to było realne ,zabrał bym Ci
trochę ciężaru.Siły ducha ,wytrwania i
miłości.Pozdrawiam serdeczny Pozostawiam mocny uścisk
dłoni Dobranoc.
Strata kogoś bliskiego zawsze zostawia jakiś znak w
naszej pamięci,sercu którego nie da się wyeliminować
zapomnieniem.Smutny wiersz ale ten miesiąc tak nas
smutkiem napełnia.Pozdrawiam Promyku.
Wiersz o cierpieniu po utracie kogoś bliskiego
Bardzo piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Poruszasz serce tym wierszem. Czy ma rozumieć, że tego
kogoś już nie ma?
Pozdrawiam serdecznie.
Melancholijnie, cieplo z nutka smutku po utracie kogos
bardzo waznego. Serdecznosci.
pieknie :) pozdrawiam i głos zostawiam + na przygode
do siebie zapraszam
Przepiękna melancholia Promyczku. Pozdrawiam.
w sercu pozostał ślad,,,pozdrawiam :)
I tak powinno być.