Zaplanowane życie
Na gładkiej kartce
robię ogólny zarys przyszłości
później zaczne nanosić poprawki...
Wkońcu to tylko ołówek,
trzy ruchy gumką
i zycie ulega diametralnej zmianie...
Patrzę na siebie teraz...
Kim będę?
Kilka kresek na kartce,
ale czy aby na pewno?
gumka... maz... maz... maz...
Niech pomyślę...
Słowa wypowiedziane teraz
teoretycznie nie mają wpływu
na szkic mojego życia,
a jednak...
Kilka przemilczanych chwil,
trochę łez, kapka krwi...
Lepiej zacznę od początku...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.