ZAPOMNIJ
Patrze wysoko w gwiazdy.
Szukam tam siebie, lecz nadaremnie.
Męczy juz mnie moje życie.
Kocham to, czego nie mam.
Nim się Tobą nacieszyłam.
Przyszła jedna zła chwila.
Powiedz mi jeszcze wśród nędznej
zazdrości.
Ile znajdujesz w tym miłości?
Mijały lata my się oddaliliśmy.
Marzenia trysnęły
Nie mam już sił, by się podnosić.
Wstawać i padać.
Wzrok w górę wznosić.
Nadzieja już przeminęła.
Zaśnij nadziejo snem głębokim.
Radość mi dawno odebrano.
Moje oczy ciągle smutne.
Zapomnij o mnie proszę
Zapomnij o tym, że kiedykolwiek
istniałam.
Miłość nie umiera między dwojgiem ludzi. Opuszcza tylko człowieka. Po prostu odchodzi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.