Zapomnijmy się w rozkoszy
Niebo skarży się od rana ,
promyk śmiać się nie chce,
tak się wciąż przed tobą wzbraniam,
chociaż pragnę wielce.
Przecież jedno twe spojrzenie
i nieśmiałość skona,
chcę rozkwitać zmysłów drżeniem,
w jedwabnych ramionach.
Zapomnijmy się w rozkoszy
aż po sens istnienia,
wszak sam Bóg nas kiedyś stworzył,
w miłości płomieniach.
autor
magda*
Dodano: 2012-10-19 00:34:13
Ten wiersz przeczytano 1208 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Ojej! Cudownie! Wspaniały erotyk, który moc żądz we
mnie wzmógł. Cały jestem taki wzmożony, że normalnie
jak pasztetowa.
Pozdrowionka!
ooo... bardzo namiętne zaproszenie :-)
Ciekawy erotyk, ale te płomienie chyba mało nas
przypiekły, za dużo zimnych kobiet, a mężczyzn nie
wspomnę...pozdrawiam
Pragnę jedwabnych męskich ramionach,
rozmarzyłam się:))
Pozdrawiam, miłego dnia.
Piękny, ponadczasowy, pobudzający zmysły, niezwykły
erotyk!
Mam jedno pytanie - do kogo należą jedwabne ramiona;
czy Ona chce poczuć te drżenia w swoich jedwabnych
ramionach pod wpływem Jego spojrzenia, czy w Jego
jedwabnych ramionach Ona rozkwitnie zmysłów drżeniem?
I to jest właśnie fascynujące tajemnicą...
Niesamowity erotyk, niesamowity... pobudza zmysły i
zmusza umysł do wysiłku...
mmmm wiersz subtelny z nutką mięty :)
Ślicznie, erotycznie! Pozdrawiam!
O jejku, ależ to jest pobudzające, takie namiętne, że
aż mnie w dołku ściska - jestem cała wzruszona i
spocona - dziękuję.
Pozdrowionka!
Krótko: piękny!
popraw: ,, przed ,,
Dobrej nocy.
nie było żadnych płomieni