Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zaproś jesień


Zapuściło się niebo jesiennie.
Obłok zsiniał, od wilgoci zapuchł.
Wicher chłodem przyprawia o drżenie.
Krople deszczu tupoczą po dachu.

Rynna rozkosz poczuła od środka
(suche lato nie służy jej wcale).
Wodny potok wprost do leja zsącza,
w zimnych strugach chce zatopić żale.

Wieczór chyłkiem przychodzi, niechciany
(niczym krawiec dzień skraca do mini
i obrabia szarymi barwami).
Wie na pewno, że mocno zawinił.

Idzie jesień w zachlapanych butach.
Nikt jej nie chce, gdy w słotach i w błotach.
Jak tu takiej uwierzyć, zaufać,
kiedy mówi, że w mig będzie złota.

autor

MariuszG

Dodano: 2017-09-21 08:15:30
Ten wiersz przeczytano 1487 razy
Oddanych głosów: 52
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (59)

kaczor 100 kaczor 100

Metaforycznie i naprawdę ładnie.
Pozdrawiam Mariuszu :)

PLUSZ 50 PLUSZ 50

każda pora życia tak jak i roku
ma sporo niepowtarzalnego uroku...
+ Pozdrawiam

ZOLEANDER ZOLEANDER

Ładnie o jesieni... ciepło pozdrawiam

magda* magda*

Właśnie, jak uwierzyć, a ja na to złoto czekam, bo
ogród zakldam a tu leje jak z cebra kolejny
tydzień.Brr.

Dziadek Norbert Dziadek Norbert

Cieszmy się każdym dniem jesieni. Zima może być
jeszcze gorsza. Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam.

ewaes ewaes

Zapraszam ja w ślepo :) wierzę jej...
Piękny wiersz!

Pozdrawiam :*)

_wena_ _wena_

niech włoży kalosze, bo się przeziębi i będzie kichać
na ludzi
pozdrawiam

Oksani Oksani

"Idzie jesień w zachlapanych butach.
Nikt jej nie chce, gdy w słotach i w błotach.
Jak tu takiej uwierzyć, zaufać,
kiedy mówi, że w mig będzie złota".
Dokładnie, jak z dojrzałą kobietą. Serdeczności
Mariuszu:-)

AMOR1988 AMOR1988

Śliczny, przyrodniczy wiersz, pozdrawiam :)

anula-2 anula-2

Popatrzcie jak metaforami, potrafimy jesień
rozebrać na czynniki pierwsze, nawet do naga.
Każdy to robi ze środka Swojej duszy, niby o tym
samym, a nie to samo. Za każdym razem całkiem odmienne
przeżycie.

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Nawet jej zapraszac nie trzeba :) Ladnie:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

bardzo mi sie podoba, tresc i forma, szczegolnie dwie
ostatnie strofy i /rynna/:)

moze /nie sluzy jej wcale/ lepszy rytm? a moze sie
potykam, jeszcze przed kawa:)

pozdrawiam:)

Halina53 Halina53

Wszyscy zapraszamy, a jesień jakby poza spełnieniem
naszych próśb...wiersz na czasie...pozdrawiam ciepło

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »