Zaproszenie s
Rankiem się w Słońcu rozkosznie nurzałem
-
nawijając w noc zwój erotycznych snów.
Miłość na ciche szepty rozmieniałem -
wpięty w wyznania utkane z twoich słów.
Muskając pościel głodnymi palcami,
w nozdrza twój zapach z poduszki
łapałem.
Smak łez zbierając lepkimi wargami -
Rubikon szczęścia w myślach
przekraczałem.
Chciałbym zaprosić cię do zbioru marzeń,
utulić nocą rozpalone ciało.
Kochać cię, kochać, szukać nowych wrażeń
-
wrócić do wspomnień których ciągle mało
Śnię o tej nocy, obmyślam pieszczoty,
a w niebie czeka Anioł rudozłoty.
Komentarze (26)
Serce masz dla Jednej i na zawsze.
Pozdrawiam :)
przepiękny sonet
rozmarzyłam się i wzruszyłam
ciepło pozdrawiam
czuć pasję z jaką piszesz sonety
Wzruszające Andrzeju.
Dokładnie tak będzie, tylko że dusze nie posiadają
ciał.
Życzę udanego dnia.
sonety to Twoja specjalność, na +:) pozdrawiam Andrzej
Wspaniały Sonet,tylko pomarzyć...serdeczności :)
Witaj.
Podoba się Sonet - bardzo.
Miłość nie tylko uszczęśliwia, ale i boli.
Pozdrawiam Andrzeju.:)
Piękny, rozmarzony sonet.
Nie podoba się tylko słowo / orałem* / może muskałem,
gładziłem... oczywiście wiersz Twój Andrzeju.
Pozdrawiam cieplutko :)
piękny sonet
Pozdrawiam serdecznie
Ileż pragnienia i tęsknoty w tym wierszu..
Pozdrawiam**Stumpy:)
lecz czy też spragniony
czy może tak święty
że na nic twe noce
i w wierszu zachęty!
Witaj Andrzeju:)
Ruda zajęła wieczne miejsce w Twoim życiu.Zatem nie
dziwi mnie nic:)
Pozdrawiam:)
Kolejny piękny sonet z rudowłosym Aniołem.
Serdeczności niedzielne ślę
Andrzejku:)
za niezgodną... pozdrawiam
...ależ cię ta miłość 'boli' Andrzeju, aż zła wyrywa
spod powieki...
spokojnego popołudnia:))